Do myśli, że przeciętny Kowalski – zanim przejdzie na emeryturę – będzie musiał pracować dłużej, Polacy zdążyli się przyzwyczaić. I o ile praca do 67. roku życia nie wzbudza już tak ogromnych emocji jak na początku, o tyle teraz każdy zastanawia się, jaka będzie wysokość świadczenia emerytalnego w przyszłości. Nurtującym pytaniem jest również to, kto ją wypłaci – Zakład Ubezpieczeń Społecznych czy Otwarty Fundusz Emerytalny?
Emerytura to zwieńczenie wielu lat pracy, niejednokrotnie ciężkiej i okupionej wyrzeczeniami. Przechodząc na nią, każdy chciałby żyć nie tyle na wysokim poziomie ” jeździć na wycieczki w ciepłe kraje i w pełni korzystać z uroków życia na starość. Większość Polaków przede wszystkim nie chciałaby martwić się o to, że otrzymując pieniądze z emerytury musi wybierać ” uiścić opłaty za mieszkanie czy kupić leki i żywność. Niestety rzeczywistość jest przykra. Comiesięczne wypłaty emerytur i coroczne waloryzacje zależą od bieżącej sytuacji gospodarczej kraju oraz decyzji polityków. Jedno jest pewne – w wyniku starzenia się społeczeństwa za kilkadziesiąt lat Polski nie będzie stać na wypłatę godziwych świadczeń.
Na jaką emeryturę z ZUS mogą liczyć 20-, 30-, 40-latkowie? Tego nikt nie umie powiedzieć. Jak zaznacza Zbigniew Derdziuk, Prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych – [âŚ] wypłata świadczenia emerytalnego zależy od tego, kto ile pracuje i jaki ma rodzaj umowy. Dzisiaj młodzi ludzie nie mają stałej pracy, składki są niższe, dlatego słuszne jest, żeby budować tę bazę składkową nie tylko na dzisiaj, ale i na przyszłość. [âŚ] Składki można kontrolować. Na stronie ZUS-u można się zalogować i zobaczyć, ile zapłaciliśmy składek, jaka jest nasza przyszła emerytura. –
Emerytura wchodzącego na rynek pracy społeczeństwa będzie głodowa – podkreślają twórcy – Raportu o sytuacji ZUS – . Mariusz Pawlak, główny ekonomista Związku Pracodawców i Przedsiębiorców zaznacza, że – Głównym przesłaniem było pokazanie jak największej liczbie ludzi, że muszą zadbać sami o własną emeryturę. ZUS jest tak naprawdę tworem, który będzie istniał dopóki będzie mógł się zadłużać. A powiedzmy, że ten poziom już został osiągnięty. –
Stąd też teza postawiona przez twórców raportu, że w ciągu najbliższych lat ZUS zbankrutuje. W perspektywie średnio- i długoterminowej nie jest możliwe wypłacanie obecnie gwarantowanych świadczeń emerytalnych. Konieczne są strukturalne reformy systemu emerytalnego lub zwiększona presja fiskalna.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych nie zbankrutuje, a świadczenia będą wypłacane, bo jest to jeden z podstawowych obowiązków państwa – zaznacza Władysław Kosiniak-Kamysz, Minister Pracy i Polityki Społecznej. – Oczywiście system musi ulegać zmianom i my te zmiany wprowadziliśmy. Zaproponowaliśmy chociażby wydłużenie wieku emerytalnego, zmiany w emeryturach mundurowych, emerytury pomostowe. To wszystko jest elementem niezmieniającym systemu. To ewoluuje, następuje cały czas – chociażby decyzje w sprawie OFE. –
W myśl ustawy jaka weszła w życie, każdy pracujący i płacący składki sam wybierze, czy chce przekazywać je do OFE, czy do ZUS. Łukasz Piechowiak, Główny Ekonomista portalu Bankier.pl wyjaśnia, że można zrobić to na 3 sposoby: – […] pójść do ZUS czy OFE osobiście, wysłać list albo zrobić to drogą elektroniczną. Decyzję podjąć trzeba, inaczej zostaniemy z całym dobrodziejstwem przeniesieni do ZUS-u i wtedy nie będzie pola manewru. – Mamy na to czas od 1 kwietnia do 1 lipca 2014 r., albo przy rozpoczęciu pierwszej pracy. Swoją decyzję będzie można zmienić dopiero w 2016 r., a następnie co cztery lata.
Co wybrać? ZUS czy OFE? Eksperci nie widzą różnicy. Jak podkreśla Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Pracodawców i Przedsiębiorców – My jesteśmy zwolennikami emerytury obywatelskiej. To jest chyba jedyne wyjście w tej sytuacji demograficznej, czyli emerytura w wysokości 900-1000 złotych – równa dla wszystkich po przekroczeniu określonego wieku. Ten wiek prawdopodobnie będzie musiał być podnoszony, na 67 latach się nie skończy. –
Ustawa restrukturyzująca system emerytalny została podpisana przez Prezydenta Bronisława Komorowskiego 27 grudnia ubiegłego roku. Jednocześnie podjął on decyzję o przekazaniu ustawy do Trybunału Konstytucyjnego. Wniosek o zbadanie, czy jest ona zgodna z Konstytucją trafił do Trybunału w ostatni piątek. Zatem losy przyszłych emerytów póki co nie są jeszcze znane.
 Â